MARION BALSAM ROZŚWIETLAJĄCY ZE ZŁOTYMI DROBINKAMI - recenzja


Serdecznie Was witam!

Dopadł mi wirus żołądkowy, do tego sporo zajęć i nauki na uczelni :( stąd tak rzadko do Was zaglądam.

Przygotowałam dla Was dzisiaj recenzję BALSAMU ROZŚWIETLAJĄCEGO ZE ZŁOTYMI DROBINKAMI firmy MARION!


Balsam otrzymałam w ramach współpracy z firmą MARION!

Od producenta:

Balsam skutecznie zapobiega wysuszeniu skóry, pozostawiając ją gładką i elastyczną. Specjalnie opracowana formuła zapewnia doskonałe nawilżenie i rozświetlenie skóry. Zawarte w balsamie złote drobinki nadają skórze blsku oraz podkreślają jej naturalny kolor. Wzbogacony został aktywnymi składnikami odżywczo - pilęgnacyjnymi:
- masło shea - posiada właściwości odżywcze, łagodzi objawy suchości skóry oraz chroni ją przed promieniami słonecznymi;
- witamina E - regeneruje, wzmacnia, neutrlizuje szkodliwe działanie wolnych rodników, wspomaga utrzymanie elastyczności skóry oraz zapobiega jej starzeniu;
- prowitamina B5 - działa kojąco, skutecznie łagodzi podrażnienia, pielęgnuje i wygładza skórę.

Kilka słów ode mnie:

OPAKOWANIE: balsam znajduje się w plastikowej, miękkiej i złocistej buteleczce o pojemności 100 ml. Buteleczka zamykana jest na solidny zatrzask. Otwór odpowiedniej wielkości nie powoduje wylewania zbyt dużej ilości balsamu. Na opakowaniu znajdują się białe i złote, czytelne napisy. Na butleczce odnajdziemy informacje na temat balsamu, datę przydatności, sposób użycia, skład.



KONSYSTENCJA: balsam jest taki średnio gęsty, konsystencja jest bardzo lekka. Dobrze się go rozsmarowuje na ciele, szybko się wchłania. Nie pozostawia tłustego filmu.



ZAPACH: pachnie przyjemnie, delikatnie. Zapach przez jakiś czas  utrzymuje się na ciele.

DZIAŁANIE: przede wszystkim pokochałam go za te złote drobinki (szkoda, że nie widać ich na zdjęciu). Prześlicznie mienią się na skórze, rozświetlając ją i nadając jej blasku. Balsam też bardzo dobrze nawilża skórę, wygładza ją. Idealnie radzi sobie z podrażnieniami na skórze powstałymi po depliacji - łagodzi je.

CENA: na allegro znalazłam go już za 5,70 zł.

Resztę balsamu zostawiam na lato. Opalona skóra i te drobinki - będą się pięknie komponowały.

Lubicie balsamy z drobinkami? :)

17 komentarzy:

  1. Takie drobinki są cudne w zasadzie o każdej porze roku:) Teraz zimą potrafią nam uprzyjemnić czas:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Na lato może być ciekawy :D

    OdpowiedzUsuń
  3. ja jestem 100% zwolenniczką właśnie takich błyskotek! Szkoda, że właśnie kupiłam prawie identyczny produkt za o wiele wyższą cenę w sephorze:(

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię takie produkt, ale tylko latem - więc nie dziwię się, że chwilowo go odłożyłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałam kiedyś podobny balsam z Dove. Fakt, na opalonej skórze prezentował się całkiem ciekawie. Ale nie można z nim było przesadzić żeby nie świecić się za bardzo ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. uwielbiam z drobinkami! balsamy olejki i inne specyfiki, a latem potrójnie:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam ten balsam,ale czeka na swoją kolej do użycia.
    Przyznam szczerze,że jakoś się nie mogę za niego zabrać :p

    OdpowiedzUsuń
  8. jak zaczęłam czytać o tych drobinkach to właśnie pomyślałam, że będzie świetny na lato i cena jakże zachęcająca :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Cena powalająca ;) Choć ja osobiście nie przepadam za takimi produktami

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie miałam tego balsamu. Teraz mam inne, które trzymam na lato :) Drobinki świetnie wyglądają na opalonej skórze :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam jeden balsam z drobinkami z Avonu i chyba już się przeterminował :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja chyba jednak wolę sie nie świecić :)
    Ale cenowo atrakcyjny. Zresztą większość produktów Marion nie jest zbyt droga.

    OdpowiedzUsuń
  13. może się na niego skusze jak przyjdzie lato:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Balsamy z drobinkami... ubóstwiam latem ! Są prześwietne posmarujesz nimi nogi

    OdpowiedzUsuń
  15. idealne rozwiązanie na lato :) a cena także zachęca :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde napisane tutaj słowo :)**

Staram się każdego z Was odwiedzać :)

Pozdrawiam