Witajcie :)
Ale jesienna pogoda już u mnie za oknem. Dzisiaj niby słoneczko, ale niestety do tego wiatr i to dość zimny ... brrr ... już siedzę opatulona kocykiem :)
Bohaterem dzisiejszego postu jest WODOODPORNA MASKARA LONG & VOLUME z serii SPLASH marki VIRTUAL! Maskarę otrzymałam do testowania w ramach akcji "Różowy zawrót głowy" od Pani Magdaleny reprezentującej sieć Drogerii Sekret Urody.
Od Producenta:
Wyjątkowa bezgranicznie wodoodporna i długotrwała mascara do rzęs, która wyraźnie je unosi, dodaje objętości i zalotnie wydłuża. Sekretem nowej formuły jest uzyskanie idealnej proporcji wosków i filmotwórczych polimerów, które zapewniają wodoodporny, długotrwały efekt. 100% wodoodporny tusz naniesiony klasyczną grubą szczotką sprawi, że będziesz wyglądać perfekcyjnie w każdej nawet ekstremalnej sytuacji. Dla aktywnych, dynamicznych kobiet, do joggingu w deszczu, żeglowania, pływania i nurkowania! Tusz łatwo zmywa się mleczkiem do demakijażu.
Moja opinia:
10 ml maskary znajduje się w ładnym, niebieskim, błyszczącym opakowaniu, które bardzo przypadło mi do gustu.
Maskara wyposażona jest w prostą, tradycyjną szczoteczkę. Posiada ona dużą ilość włosków, które zwężają się ku dołowi, dzięki czemu dociera ona nawet do tych najmniejszych rzęs. Szczoteczka ta nabiera odpowiednią ilość tuszu.
Tusz ten delikatnie pogrubia rzęsy, fajnie je wydłuża. Najbardziej jednak zachwyciło mnie to, jak ładnie je podkręca. Tusz nie pozostawia grudek na rzęsach. Jego minusem jest to, że po nałożeniu już 2 warstw tusz lekko skleja rzęsy.
Maskara ta dość szybko wysycha, nie odbija się na powiekach, co uważam jest jej ogromnym atutem. Zdecydowanie jest to wodoodporna masakra. Bez żadnego ścierania wytrzymuje na rzęsach cały dzień! Wykorzystam ją do wodnych zdjęć, które planuję z moim Michałem wykonać w najbliższym czasie :)
Maskarę bardzo ciężko zmyć z rzęs. Płyn micelarny z Marizy, którego aktualnie używam, ledwo sobie z nią poradził.
Cena: ok. 18 zł/10 ml.
Używałyście tej maskary? Jak się u Was sprawdziła? :)
Zapraszam Was na ostatni konkurs "Sekret Róży" w ramach akcji "Różowy zawrót głowy".
Do wygrania: lokówka firmy Remington oraz 2 zestawy książek wydawnictwa Czarna Owca wraz z kosmetykami.
Konkurs trwa do 31 sierpnia.
Więcej informacji TUTAJ!
Zapraszam do polubienia fan page Drogerii Sekret Urody oraz do polubienia fan page Magazynu Sekret Urody.
Jeszcze jej nie miałam ale zapowiada się fajnie :)
OdpowiedzUsuńSuper efekt na pewno się skusze i nie jest drogi:)
OdpowiedzUsuńzaciekawiła mnie;)
OdpowiedzUsuńOpakowanie jest piękne! No i serio genialnie podkręca :]
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy efekt daje i jest niedroga ;))
OdpowiedzUsuńCiekawa mascara, właśnie szukam jakieś wodoodpornej, bo nie mam żadnej...
OdpowiedzUsuńWodoodpornych mascar używam tylko latem, nad wodą, więc w tym sezonie już nie skorzystam:)Ale w przyszłym, czemu nie. Mam takie szczęście do wodoodpornych mascar, że zwykle trafiam na suche. Nie wiedzieć czemu:)
OdpowiedzUsuńnie miałam, ale efekt naprawdę ładny :)
OdpowiedzUsuńma świetne opakowanie :)
OdpowiedzUsuńOpakowanie bardzo ładne:) a efekt na rzęsach świetny :)
OdpowiedzUsuńNie znam jej, ma fajną gęstą szczoteczkę, widać, że ładnie pokrywa rzęsy tuszem :)
OdpowiedzUsuńfajna ta maskara :D rzęsy w niej są po prostu boskie! :)
OdpowiedzUsuńfajny efekt, ja z niecierpliwością czekam na wodne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńciekawie się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńFest wydłuża, opakowanie mi sie też podoba :))
OdpowiedzUsuńCiekawa ta maskara - fajnie podkręca rzęsy :) Ale Ty i bez niej masz niezłe firanki!
OdpowiedzUsuńTo prawda, bardzo ciężko ją zmyć :(
OdpowiedzUsuńU Ciebie chociaż daje w miarę fajny efekt, a mi strasznie skleja rzęsy..
tej maskary jeszcze nie miałam, ale chętnie i ja ją sprawdzę :) u mnie już też jesienno..:(
OdpowiedzUsuńRównież nie miałam jej, rzadko kupuje wodoodporne, jakoś tak zawsze trafiałam, że ledwo je zmywałam.
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do mnie --> http://blogujaca-para.blogspot.com/