Witajcie :)
Wczoraj naszło mnie na eksperymenty z włosami i postanowiłam wypróbować Farbę do włosów Palette Intensive Color Creme z płynną keratyną, która w spokoju stała sobie w mojej szafeczce.
Jak już niektórzy z Was wiedzą, włosy farbuję od początku farbami Naturia z Joanny, które doskonale sprawdzają się na moich włosach. Łączę Płomienną Iskrę ze Złotym Piaskiem i uzyskuję na moich włosach (naturalnie czarnych) odcień rudości :) Rok temu na wakacjach rozjaśniłam końcówki rozjaśniaczem bodajże też z Joanny. Nieco przez to zniszczyłam swoje końcówki, które aktualnie są już w dużo lepszym stanie.
Farbę Palette w kolorze oznaczonym K16 i nazwanym Miedź, postanowiłam nałożyć głównie na końcówki i zaczęłam ją nakładać tak mniej więcej od połowy długości włosów. Czy mnie zachwyciła i jaki dzięki niej uzyskałam kolor? O tym poniżej ....
Od Producenta:
Moja opinia:
W bardzo ładnym, kartonowym opakowaniu otrzymujemy tubkę z kremem koloryzującym, buteleczkę z emulsją rozwijającą, parę rękawiczek jednorazowych oraz ulotkę informacyjną.
Po rozrobieniu farbą ma kolor niezwykle rudy, marchewkowy. Jej konsystencja jest gęsta.
Zapach farby jest bardzo ostry, mocno chemiczny. Drażni nos, a przede wszystkim oczy, które mnie piekły i się łzawiły.
Producent zaleca trzymanie farby na włosach przez pół godziny. Ja ten czas przedłużyłam do 40 minut.
Po zmyciu farby zobaczyłam na moich włosach kolorek, który bardzo mi się spodobał. Aktualnie dolna część moich włosów jest koloru ciemny rudy/bordo w zależności od światła.
Cena: ok. 10-12 zł.
Farba przypadła mi do gustu, jednak na całość moich włosów musiałabym nałoży ok. 3-4 farb.
Jak Wam się podoba kolorek, jaki uzyskałam? :)
też się farbuję Płomienną Iskrą ;)
OdpowiedzUsuńhuhu, 3-4 farby :D zbankrutować idzie przy droższych farbach :P
a co ile się farbujesz?
Już tak po tygodniu od farbowania widać od włosy niewielki odrosty. A farbuję się tak raz na miesiąc, raz na dwa, zależy :) Dlatego trzymam się Joanny, bo nie dość że ją lubię, sprawdza się na moich włosach, to jeszcze mnie na nią stać, bo jest tania :D
UsuńMnie farby Joanny jeszcze nigdy nie zawiodły, choć baaardzo wiele razy ich używałam, natomiast Palette boję się jak ognia.
UsuńJa szukam swojego idealnego brązu aktualnie :D
OdpowiedzUsuńJuż widzę, że pieknie wyglądają Twoje włosy w tym kolorku :D Pokaż jeszcze nam jak się komponują z twarzą :]
OdpowiedzUsuńJak ktoś mi zrobi jakieś ogarnięte zdjęcie ;)
Usuńwlosy to masz cudne i ten kolor <3 hehe no tak, z taką długością to idzie zbankrutować podczas farbowania ;]
OdpowiedzUsuńja też farby joanny lubię, chociaż na moich włosach niektóre kolory strasznie szybko się wypłukują ;/
Kolor bardzo ładny :) jednakze ja jestem uprzedzona do farb z Palette
OdpowiedzUsuńTeż zazwyczaj używam farb Joanny.. teraz jakoś wzięło mnie na Syoss'a. A co do farb Palette, to mojej mamie nie podpasowała ta firma, bo wypadały jej włosy po niej i dość skóra głowy ją swędziała. Po użyciu farb właśnie z firmy Joanna przestały. I jakoś tak jestem też uprzedzona do Palette. A Twój kolorek jest całkiem fajny i poświata daje im uroku.
OdpowiedzUsuńśliczny kolorek :)
OdpowiedzUsuńJa nie farbuję włosów, ale moja mama tak i używa właśnie farby tej firmy :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor ;)
OdpowiedzUsuńKolor cudny wyszedł :) Kiedyś użyłam tej farby, nie pamiętam odcienia, ale wyszedł strasznie ciemny. Osobiście wolę farby w musie, bo są łatwiejsze w aplikacji.
OdpowiedzUsuńNigdy nie pomyślałabym, że naturalnie masz czarne włoski ! ;p Pięknie Ci w rudościach <3
OdpowiedzUsuńMi trudno uzyskać odcień rudego na moich, mam jakieś oporne włosy.
OdpowiedzUsuńZnam ten ból kupna 3-4 farb na pofarbowanie całych włosów :)
OdpowiedzUsuńsuper kolor :)
OdpowiedzUsuńmogę prosić o poklikanie u mnie w bannery? :** daj znać!
Powiem ci ze ja ostatnio miałam paletke i szybko mi po niej kolor się wypłukał. Teraz wróciłam do starego poczciwego Garniera. Długo trzyma kolor i blask na włosach :) Ja kupuje dwie farby :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się Twój kolor włosów, dawno, dawno temu też miałam podobny odcień :) - dobrze, że była to tylko szamponetka :) - nie do twarzy mi w rudościach.
OdpowiedzUsuńale ogień, coś pięknego .
OdpowiedzUsuńTyle farb za jednym zamachem to spory wydatek :)
OdpowiedzUsuńale marchewa w miseczce ;)
OdpowiedzUsuńna włosach wyglądają uroczo!
Śliczny kolorek ;)
OdpowiedzUsuńsuper :) też mam obecnie rudy, ale ze Schwarzkopf, był ognisty, ale się sprał i zrobił blond :D
OdpowiedzUsuńCiekawe jakbym w n im wyglądała
OdpowiedzUsuń