Tołpa, Dermo Face, Rosacal - Krem + Żel micelarny


Witajcie :)

Dzisiaj chcę Wam pokazać 2 produkty firmy TOŁPA z serii ROSACAL



Na pierwszy ogień idzie ŻEL MICELARNY DO MYCIA TWARZY I OCZU.


Od Producenta:

Żel dzięki zawartości miceli dokładnie i delikatnie oczyszcza skórę twarzy i okolice oczu z makijażu i zanieczyszczeń. Łagodzi zaczerwienienia i podrażnienia. Eliminuje uczucie pieczenia i ściągnięcia skóry. Nawilża, odświeża, pozostawia uczucie ukojenia i komfortu. 

Małe wielkie składniki:

* torf tołpa
* ekstrakt z perełkowca japońskiego
* gliceryna.

0%:

* sztucznych barwników
* PEG – ów
* SLS-u
* silikonów
* mydła
* konserwantów (parabenów
i donorów formaldehydu)

Tak:

* łagodne substancje myjące
* naturalny kolor
* roślinne składniki aktywne
* konserwanty
* fizjologiczne pH
* opakowanie bezpieczne dla środowiska – poddawane recyklingowi.

Opinia:

Żelu micelarnego używała moja Mama, która ma cerę typową naczyniową. Na jego stosowanie skusiłam się także i ja. 

Żel znajduje się w plastikowej tubie o pojemności 150 ml. Tuba jest przezroczysta, możemy więc kontrolować ilość zużycia. Zamknięcie tuby typowe - na klik. Na tubie umieszczono informacje dotyczące żelu, jego działania, sposobu użycia, składników.


Konsystencja żelu gęsta, żelowa. Po kontakcie z wodą praktycznie wcale się nie pieni. Zapach żelu bardzo ładny, delikatny. Spodobał się nie tylko mi, ale i Mamie. Przez jakiś czas pozostaje na skórze.


Żel doskonale radzi sobie z oczyszczaniem skóry, dobrze usuwa lekki, dzienny makijaż. Pozostawia skórę odświeżoną, promienną.


Żel nie uczula, nie podrażnia wrażliwej skóry mojej Mamy. U mnie nawet złagodził wszelkie podrażnienia po krostkach i zaskórnikach. 

Produkt, dzięki swojej konsystencja, jest wydajny.

Cena: aktualnie w internetowym sklepie Tołpy kosztuje 29,99 zł.

Następnym kosmetykiem z serii ROSACAL jest PRZECIWZMARSZCZKOWY KREM WZMACNIAJĄCY NA DZIEŃ.


Od Producenta:

Krem wzmacnia i uszczelnia naczynka krwionośne oraz zmniejsza ich wrażliwość na czynniki zewnętrzne. Wycisza rumień, delikatnie maskuje zaczerwienienia dzięki zawartości naturalnego zielonego barwnika. Spłyca drobne zmarszczki, uelastycznia i ujędrnia skórę. Nawilża i odżywia. Wspomaga regenerację mikrouszkodzeń i łagodzi podrażnienia. Delikatnie chłodzi przywracając uczucie komfortu.



Małe wielkie składniki:

* torf tołpa
* uszczelniający kompleks arniki kasztanowca, oczaru, bluszczu, dziurawca i winorośli
* wzmacniający ekstrakt z perełkowca japońskiego
* uelastyczniający ekstrakt z białego hibiskusa
* przeciwzmarszczkowy ekstrakt z drzewa arganowego
* łagodzący kompleks wody morskiej i ekstraktu z nasion dyni


Opinia:

Krem ten stosowała moja Mama.

Krem otrzymujemy zapakowany w kartonowe pudełko, na którym, jak zwykle, Producent Tołpy umieścił wiele ciekawych informacji. Sam krem znajduje się w aluminiowej tubie. Tuba jest zakręcana, mieści 40 ml kremu. 


Krem jest gęsty, treściwy, koloru lekko żółtego. Mimo to dobrze rozprowadza się na skórze. Niestety dość długo się wchłania, pozostawiając tłusty film na skórze. Zapach przyjemny, przez jakiś czas utrzymuje się na skórze.


Krem nie zachwycił mojej Mamy, gdyż po pierwszej aplikacji wywołał dość silne uczucie pieczenia. Mimo to, postanowiła dać mu drugą szansę. Uczucie pieczenia dalej było, jednak nieco delikatniejsze. Postanowiła dalej używać tego kremu.


Atutem tego kremu jest nawilżenie, jakie pozostawia. Wygładza także skórę, delikatnie ją uelastycznia. Mama nie zauważyła spłycenia zmarszczek, ani nie odczuła chłodu, o czym zapewniał Producent. 


Cena: aktualnie w internetowym sklepie Tołpy kosztuje 26,99 zł.

Kosmetyki do testów otrzymałam od serwisu bangla.pl w ramach współpracy z Klubem Kejt.




12 komentarzy:

  1. muszę polecić go mojej mamie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Już gdzieś czytałam recenzje o tym kremie :) i również pozytywną :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ciekawi mnie też żel do twarzy ;>

    OdpowiedzUsuń
  4. it's great! congratulations! Do you wanna follow each other? let me know! I wait for you on my blog!

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeśli chodzi o żel, to został on moim numerem jeden wśród innych żeli do mycia twarzy...

    OdpowiedzUsuń
  6. żel zapowiada się super :)
    +
    zapraszam na candy!! :D
    http://uszatkaa.blogspot.com/2013/09/candy_13.html

    OdpowiedzUsuń
  7. to chyba moja ulubiona linia Tołpy, a żel po prostu uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. hmm, ciekawy. Ale moim ulubieńcami do demakijażu jak lekkiego kremu są kosmetyki z yves rocher.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde napisane tutaj słowo :)**

Staram się każdego z Was odwiedzać :)

Pozdrawiam