"Zimowa pielęgnacja" - część 2. Skóra ciała!


Witajcie :)

Jakiś czas temu rozpoczęłam na blogu cykl zatytułowany "Zimowa pielęgnacja". Pierwszy artykuł z tego cyklu poświęcony zostały pielęgnacji skóry twarzy. Natomiast w dniu dzisiejszym chcę poruszyć temat dotyczący pielęgnacji skóry ciała w okresie zimowym

Zima jest to ta pora roku, podczas której nasza skóra potrzebuje wzmożonej pielęgnacji. Jej potrzeby ulegają zmianie - skóra potrzebuje, przede wszystkim, więcej składników, które ją odpowiednio natłuszczą, nawilżą i odżywią. Niektórzy z nas, zwłaszcza Ci posiadający skórę wrażliwą, w okresie zimowym  zaczynają zauważać suchość i szorstkość skóry, towarzyszące temu łuszczenie. Często pojawia się także dokuczliwe swędzenie skóry. Udając się do drogerii, bądź apteki, w poszukiwaniu odpowiednich kosmetyków, warto zwrócić uwagę na produkty tłuste o treściwej konsystencji, zawierające w składzie związki z grupy emolientów. Takie kosmetyki nie tylko będą stanowić barierę ochronną, ale także przyczynią się do zapobiegania utraty wody z naskórka.

Wysuszenie skóry to rezultat przebywania w ogrzewanych pomieszczeniach, w których zaniżona zostaje wilgotność powietrza. Warto więc zaopatrzyć się w nawilżacz powietrza, który pomoże nam w walce z suchym powietrzem. 

Wiadomo, że zimą nakładamy na siebie sporą warstwę ubrań. Ja sama nie wychodzę z domu bez rajstop pod spodniami, bez co najmniej 2 par skarpetek itd. ;) Warstwy ubrań mogą się również przyczynić do podrażniania i wysuszania skóry.

Aby ukoić i nawilżyć suchą, podrażnioną skórę, należy przynajmniej 1 raz dziennie, a najlepiej rano i wieczorem, używać balsamu do ciała. Po jaki sięgnąć zimą? - Po silnie regenerujący, nawilżający, o bogatej konsystencji i o przedłużonym działaniu. Co powinno się znaleźć w składzie balsamów stosowanych podczas zimy? - Gliceryna, kwas hialuronowy, oleje roślinne, witaminy A, E, C, lipidy.

Jeśli chcemy, aby skóra zachowała gładkość i jędrność, dobrze jest połączyć pielęgnację skóry oraz zabiegi z kąpielą

Warto zafundować sobie domowe SPA ... najlepiej w piątkowy, bądź w sobotni wieczór, kiedy nie mamy w głowie np. następnego dnia w pracy. Zapalone, aromatyczne świece podziałają kojąco na zmysły. 


Na początku takiej przyjemnej kąpieli można wykonać masaż SPA. Należy zwilżyć gąbkę wodą z dodatkiem np. lawendowego płynu do kąpieli i masować ciało od dołu do góry kolistymi ruchami. Potem spłukujemy na przemian raz ciepłym, raz chłodnym prysznicem. Najlepiej zakończyć zabieg na ciepłym prysznicu, aby pory w skórze pozostały otwarte. Dzięki temu kolejne wykonywane zabiegi przyniosą lepsze rezultaty.

Oczywiście na skórę świetnie działają również peelingi. Złuszczają martwy naskórek, a te, które w swoim składzie posiadają olejki roślinne, mocno ją natłuszczają. Peelingi powinno się stosować nie częściej niż 2 razy w tygodniu.

Wrzucając musujące kule do ciepłej wody możemy sobie stworzyć domowe jaccuzi. Bąbelki, wytwarzane podczas rozpuszczania skóry, będą delikatnie masować skórę. Leżąc w takiej musującej wodzie nie tylko pielęgnujemy skórę ciała, ale także relaksujemy swój umysł ;)

Od czasu do czasu, zamiast peelingu i domowego jacuzzi, do wody podczas kąpieli można wrzucić 2-3 garście soli morskiej z dodatkiem np. zielonej herbaty. Tym sposobem zostanie pobudzone krążenie, pory rozszerzą się i skóra usunie wszelkie toksyny. Taka kąpiel w soli raz w tygodniu wystarczy :)

Zimą nie wolno nam zapomnieć o skórze naszych dłoni! Ja mam z nią spore problemy - jest bardzo, bardzo sucha, miejscami nawet się łuszczy i swędzi ... :( Wiatr, mroźne powietrze, niskie temperatury - to wszystko sprawia, że dłonie stają się szorstkie, odwodnione. Dlatego kilka razy dziennie w skórę dłoni należy wmasowywać krem nawilżający. Dobrze jest także korzystać z kąpieli parafinowych, maseczek czy peelingów.

A Wy, jak dbacie o swoją skórę zimą? :)


21 komentarzy:

  1. Uwielbiam wszelkiego rodzaju umilacze w kąpieli, ale ostatnio zawiodłam się na kulach do kąpieli wrrrrr

    OdpowiedzUsuń
  2. świetny post, dzięki niemu o niczym nie zapomnę

    OdpowiedzUsuń
  3. moja pielęgnacja skóry zimą różni się tylko tym, że używam balsamów do ciała o treściwszej konsystencji, bardziej natłuszczające niż nawilżające.

    OdpowiedzUsuń
  4. To o czym napisałaś jest bardzo ważne! Oby każda z nas o tym pamiętała i starała się w pełni dbać o swoją skórę nie tylko zimą ale przez cały rok :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajny post, ja dopiero niedawno zaczęłam używać balsamu codziennie, wcześniej nigdy mi się nie chciało. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Taka kąpiel mi się marzy ;) osobiście wsmarowuję w moje ciało duuużo balsamów ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. bardzo fajny i przydatny post:) dzięki

    OdpowiedzUsuń
  8. Niestety rzadko pozwalam sobie na takie domowe spa, czyli totalny relaks. Jednak nie zapominam o pielęgnacji ciała, tylko jest ona na szybkiego:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Idę ciałko nasmarować balsamem a co ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny wpis :) Sama borykam się z problemem bardzo bardzo suchej skóry w okresie zimowym. Dużo cennych porad :) Będę do Ciebie zaglądać:*

    Pozdrawiam,
    Daria

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja na zimę zmieniam tylko kremy do dłoni, twarzy i pomadkę, reszta pozostaje bez zmian.
    A kąpiele aromatyczne też bardzo lubię, niestety ostatnio mam mało czasu, pozostaje mi szybko kąpiel.

    OdpowiedzUsuń
  12. Niestety, wysuszona skóra zimą to i mój problem :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja bardzo uwielbiam umilacze kąpielowe :)
    Zapraszam do siebie i do obserwacji --> http://veneaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Mamy nawilżacz w mieszkaniu, jednak to nie starcza i staram się skórze dogadzać w inny sposób. Kominek kupiłam w Hali Selgros (krakowskiej).

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetny wpis! Dzisiaj zrobię sobie taką kąpiel w słonej wodzie, dodam jeszcze jakiegoś olejku eterycznego :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo przydatny POST - na pewno skorzystam z przedstawionych przez Ciebie rad :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Na szczęście nie borykam się z problemem suchej skóry, nawet zimową porą :)

    OdpowiedzUsuń
  18. W zimie również i moja skóra staje się wysuszona, zwłaszcza dłonie...
    Ratuję się jak mogę codziennie wsmarowując balsam do ciała, a w dłonie wcieram po kazdym myciu rąk krem.

    OdpowiedzUsuń
  19. Też mam zimą bardzo przesuszone dłonie, i muszę o nie bardziej dbać :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde napisane tutaj słowo :)**

Staram się każdego z Was odwiedzać :)

Pozdrawiam