Dermedic, Normativ, Maseczka aktywnie matująca


Witajcie :)

W sobotni poranek zrobiłam przegląd maseczek i wynalazłam Maseczkę aktywnie matującą z serii Normativ marki Dermedic. Stwierdziłam, że jest ona idealna do mojej, aktualnie dość przetłuszczającej się, cery. Jak się sprawdziła? - o tym w dalszej części postu :)




Od Producenta:

Maseczka zawiera kompleks składników aktywnych intensywnie matujących skórę. Preparat zwęża rozszerzone pory skóry, minimalizuje przetłuszczanie się skóry, reguluje wydzielanie się sebum. Pozostawia skórę matową i gładką.

Składniki aktywne: Velvesil 125, Gliceryna, Amidon de Mais, Dry Flo PC, Alantoina, Zincidone



Polecana dla: skóry tłustej lub mieszanej, z tendencją do tworzenia niedoskonałości, wrażliwej lub skłonnej do alergii.

Sposób użycia: nanieść równą warstwę maseczki na oczyszczoną i suchą skórę twarzy, szyi i dekoltu. Nie wcierać. Pozostawić na ok. 15-20 minut (skóra wchłonie odpowiednią ilość składników matujących). Pozostałą ilość delikatnie usunąć płatkiem kosmetycznym lub wmasować. Maseczka przeznaczona do stosowania 1-2 razy w tygodniu.



Moja opinia:

Maseczkę otrzymujemy w podwójnej saszetce (2 x 5 g) o bardzo ładnej, przejrzystej szacie graficznej. Na opakowaniu umieszczono opis produktu, jego skład oraz sposób użycia.



Konsystencja maseczki jest lekka, kremowa - dobrze rozprowadza się po skórze. W saszetce maseczka jest barwy białej, jednak po nałożeniu na skórę staje się bardziej przezroczysta. Zapach delikatny, dla mnie nawet dość przyjemny, ale słabo wyczuwalny.



Producent zaleca nałożenie maseczki na oczyszczoną skórę twarzy na okres 15-20 minut. W tym czasie maseczka powinna się wchłonąć. W przypadku pozostałości należy jest usunąć płatkiem kosmetycznym bądź wmasować w skórę. 



Jak zwykle, maseczkę pozostawiłam na skórze nieco dłużej, bo na ok. pół godziny. Wydawało mi się, że po tym czasie, maseczka całkowicie się wchłonęła. Niestety były to tylko pozory ... Bo po kilku minutach zauważyłam, że maseczka wcale się nie wchłonęła - zaczęła się okropnie rolować na całej twarzy. Chwilę mi zeszło, zanim pozbyłam się tych pozostałości z twarzy ...



Mimo to, maseczka miło mnie zaskoczyła swoim działaniem. Bardzo fajnie zmatowiła moją cerę na okres ok. 2-3 dni. Mam wrażenie, że stosowana regularnie, zmatowiła by ją na dłużej. Dodatkowo maseczka wygładziła skórę, sprawiła, że stała się przyjemna, miękka w dotyku. 



Cena: ok. 7-9 zł/2 x 5 g.

Znacie tę maseczkę? :)


27 komentarzy:

  1. Używałam jej kilka razy. Jedyne, co mi się nie podoba, to zapach :P
    Działanie jest ok, ładnie matuje skórę, wygładza i nawilża :)

    OdpowiedzUsuń
  2. nie słyszałam jeszcze o tej maseczce ale chętnie wypróbuje :) myślę , że świetnie nada się do mojej również obecnie przetłuszczającej się cery :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Używałam maseczek Dermedic, ale nawilżająca i liftingującą. Ale bez zachwytu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nawet w maseczce wyglądasz świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pierwszy raz widzę! Ale brzmi ciekawie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam nawilżającą i przypadła mi do gustu :)


    rzetelne-recenzje.blogspot.pl

    OdpowiedzUsuń
  7. Masz rewelacyjny nagłówek! Jest boski i bardzo mi się podoba :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło, że się podoba :) Pozdrawiam :)

      Usuń
    2. Dziękuję :) Ja również obserwuję :)

      Usuń
  8. no to mamy podobne spostrzeżenia. Dziwi mnie to łuszczenie maseczki... Nie spotkałam się z tym w innych produktach. Skutecznie mnie to zniechęca...Nie kupię ponownie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tez z takim łuszczeniem się jeszcze nie spotkałam ... Ale końcowy efekt zadowala mnie. I takie mieszane uczucia w rezultacie mam, co do tej maseczki :)

      Usuń
  9. nie miałam do czynienia z tą maską wcześniej, ale jestem jej ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak matuje to musi być moja:)
    Zapraszam do mnie na rozdanie:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciekawa maseczka, nie miałam jej jeszcze, ale kto wie, może uda się wypróbować ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. mam gdzieś tą maseczkę w domu, ale jeszcze jej nei używałam :P

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale rozkosznie wyglądasz w tej maseczce ! ; ) bardzo przyjemną masz buźkę !! A co do maseczki to nie miałam !! Ale chętnie jąwypróbuję ! A co do rolowania, to często się z tym spotykałam w tego typu maseczkach które rzekomo mają się wchłonąć :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Ciekawe, czy dałaby rade zmatowić moją cerę:)

    OdpowiedzUsuń
  15. masz super pędzle do maseczek, brakuje mi takiego.

    OdpowiedzUsuń
  16. Gdzie kupiłaś pędzel do maseczki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pędzel kupiłam w internetowej drogerii iperfumy.pl :)

      http://www.iperfumy.pl/brushart/face-plaski-pdzel-do-makijau/

      Usuń
  17. Mazidła, mazidłami... Ale pędzelek by mi się przydał do odkurzania sprzętu ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha :D No tak - do tego by się idealnie nadawał :D ej, bo jeszcze Michał to przeczyta i mi ukradnie :P

      Usuń
  18. Maska jak maska, ja chce taki pędzel ^_^

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde napisane tutaj słowo :)**

Staram się każdego z Was odwiedzać :)

Pozdrawiam