Witajcie Kochani :)
Powoli zacznę się z Wami dzielić wrażeniami ze stosowania naturalnych surowców, które otrzymałam od firmy ECOSPA. Na pierwszy ogień idzie Ekologiczny hydrolat neroli (z kwiatu pomarańczy). Zanim zdecydowałam się na ten hydrolat, na stronie sklepu EKOSPA, przeczytałam sporo informacji na jego temat. Nie powiem, że skusił mnie głównie opis zapachu ("wyjątkowy, romantyczny kwiatowo-owocowy zapach"). O tym, jak się u mnie spisuje w dalszej części postu ...
Od Producenta:
Ekologiczny hydrolat neroli, otrzymywany z kwiatów pomarańczy (Citrus Aurantium), poprzez destylację parą wodną. Jest polecany do skóry przetłuszczającej się i wrażliwej.
Właściwości:
Rozładowuje napięcie, działa uspokajająco i relaksująco, nie powodując jednocześnie senności. Wykazuje działanie antyseptyczne, przeciwbakteryjne i przeciwgrzybicze. Polecany jest do skóry normalnej i tłustej, również wrażliwej. Działa lekko ściągająco należy więc unikać stosowania na skórę bardzo suchą. Sprawia, że skóra staje się gładka i promienna.
Zastosowanie:
Naturalne perfumy (w połączeniu z wodą różaną tworzy bardzo przyjemną kompozycję zapachową), nierozcieńczony posiada silny zapach, idealny jest roztwór 50/50 z wodą.
Samodzielnie, jako tonik do cery normalnej i tłustej (również do cery suchej ale maksymalnie w stężeniu 20% w połączeniu z hydrolatami lawendowym, różanym i geraniowym)
Jako składnik maseczek na twarz np. w połączeniu z glinką ghassoul, glinkami francuskimi.
Moja opinia:
100 ml hydrolatu otrzymujemy w zakręcanej butelce wykonanej z ciemnego szkła, które chroni produkt przed działaniem słońca. Butelka wyposażona została w kroplomierz, który ułatwia dozowanie hydrolatu.
Zapach hydrolatu mnie urzekł ♥ Pięknie pachnie kwiatami, pośród których wyczuwalna jest nutka cytrusowa. Jest on intensywny i mam wrażenie, że nie każdemu się spodoba.
W pielęgnacji twarzy hydrolatem postanowiłam zastąpić tonik. Po oczyszczeniu twarzy płynem micelarnym i żelem, przecieram skórę wacikiem nasączonym neroli. Tuż po przetarciu, skóra momentalnie staje się gładka, mięciutka jak pupcia niemowlaczka ;) - efekt jest naprawdę WOW! Zauważyłam również, że neroli matowi skórę i efekt ten utrzymuje się zwłaszcza przy regularnym stosowaniu hydrolatu.
Dodatkowo hydrolat neroli działa łagodząco na wszelkie podrażnienia skórne. Sprawia, że rano skóra promienieje.
Dodatkowo hydrolat neroli działa łagodząco na wszelkie podrażnienia skórne. Sprawia, że rano skóra promienieje.
Postanowiłam również łyżeczkę hydrolatu neroli dodać do glinki zielonej (o glince pojawi się wkrótce osobny post).
Tak przygotowaną maseczkę nakładam raz w tygodniu. Działa ona fantastycznie na moją cerę.
Po zabiegu skóra jest rozjaśniona, promienna, wygładzona, lekko ściągnięta.
Tak przygotowaną maseczkę nakładam raz w tygodniu. Działa ona fantastycznie na moją cerę.
Po zabiegu skóra jest rozjaśniona, promienna, wygładzona, lekko ściągnięta.
Po ponad miesiącu stosowania hydrolatu ogólny stan mojej cery znacznie się poprawił. Zdecydowanie mniej pojawia się wyprysków oraz zostało ograniczone nieco wydzielanie sebum.
Należy pamiętać, aby od otwarcia zużyć hydrolat w ciągu 2 miesięcy! Ja stosuję go ponad miesiąc czasu. Pozostało mi mniejsze pół buteleczki, więc jeszcze przez kolejny miesiąc będzie mi służył.
Na koniec recenzji chcę jeszcze raz podkreślić, że hydrolat neroli jest w 100% naturalnym produktem bez żadnych konserwantów i alkoholu. Posiada certyfikat ekologiczny ECOCERT. Zaleca się przechowywanie go w lodówce!
Stosujecie hydrolaty w pielęgnacji skóry twarzy? :)
Nie stosuję, ale może pomógłby mojej skórze na plecach...
OdpowiedzUsuńMuszę w sumie sprawdzić, jak sobie daję rady na skórze pleców ...
UsuńBardzo ciekawy produkt, widzę, że coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńPolecam :) jest świetny!
UsuńBrzmi bardzo zachęcająco, szczególnie na lato... No i cena nie jest wysoka, kusi mnie żeby sobie zamówić. Szczególnie ten zapach... :3
OdpowiedzUsuńCena nie jest wygórowana, więc warto sprawdzić, jak się będzie spisywał :)
UsuńRecenzja bardzo ciekawa, a sam tonik interesujący... Niestety , ponieważ matowi skórę raczej nie byłby odpowiedni dla mnie.
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie bardzo ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNigdy nie miałam żadnego hydrolatu. O tym nawet nie słyszałam :D.
OdpowiedzUsuńTo czas to zmienić ;)
UsuńWygląda aptecznie. Ale maseczka wygląda świetnie.
OdpowiedzUsuńOpakowanie wyglądem nie zachwyca, ale już zawartość tak :)
UsuńCiekawy kosmetyk
OdpowiedzUsuńDo tej pory nie używałam żadnego hydrolantu. Wszystko przede mną:)
OdpowiedzUsuń:))
Usuńfunkcja matu przydałaby mi się na czoło :D produkt dość ciekawy :D
OdpowiedzUsuńW takim razie polecam :)
Usuńnie znam ale wygląda ciekawie :) do twarzy ci z tą maseczką :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam hydrolaty :)
OdpowiedzUsuńnigdy go nie miałam :))
OdpowiedzUsuńSzkoda, bo warto go mieć :)
Usuńbardzo ciekawy ten półprodukt ,a połączony z glinką musi dawać świetny kosmetyk...a ja glinki uwielbiam :*
OdpowiedzUsuńI ja również :)
Usuńfajnie wygladasz w tej maseczce jak bys prezentowała produkty marek w czasopismach :*
OdpowiedzUsuńDziękuję :) :*
UsuńMyślę, że byłby dla mnie odpowiedni ;) nigdy nie stosowałam.
OdpowiedzUsuńTo koniecznie go wypróbuj :)
UsuńŚwietnie się prezentujesz w maseczce ! :D W ogóle bardzo chętnie bym wypróbowała ;]
OdpowiedzUsuńDziękuję :D :)
UsuńTen efekt matowienia wydaje się być naprawdę fajny :)
OdpowiedzUsuńJest super :)
UsuńJa jeszcze ni używałam hydrolatów, fajnie, że ten się sprawdził ;)
OdpowiedzUsuńAkurat tego hydrolatu nie używałam, ale chętnie go kiedyś wypróbuję ;) Ostatnio bardzo polubiłam hydrolat różany ;)
OdpowiedzUsuńRóżanego nie stosowałam, jakoś boję się jego zapachu, bo nie przepadam za różanymi ;)
UsuńZ chęcią bym taki przygarneła. Brzmi bardzo kusząco, nie przypuszczałam jednak że będzie mocno pachniał
OdpowiedzUsuńPachnie intensywnie, ale bardzo ładnie :)
UsuńNie słyszałam o nim nigdy przedtem, ale widzę, że to coś dla mnie i potrzeb mojej buźki ;)
OdpowiedzUsuń