Tangle Teezer - historia, fenomen, rodzaje oraz moja opinia o Królowej Szczotek!


Witajcie Kochani!

W pielęgnacji włosów ważną rolę odgrywają szczotki. Nie tak dawno stałam się właścicielką pierwszej w moim życiu szczotki do włosów Tangle Teezer. Długo zastanawiałam się nad tym, na czym polega jej fenomen. Dlatego też, postanowiłam przygotować dla Was artykuł dotyczący historii, fenomenu, rodzajów szczotek Tangle Teezer. Na koniec podzielę się swoją opinią. Zapraszam!


Co takiego kryje w sobie plastikowa szczotka, która w ciągu ostatnich kilku lat zyskała tak ogromną popularność? O tym za chwilę. Na początek, co nieco o historii Tangle Teezer


Tangle Teezer stworzył znany brytyjski fryzjer Shaun Pulfrey. W swojej pracy ciągle zmagał się z włosami splątanymi i trudnymi do rozczesania. W jego głowie zrodził się więc pomysł zaprojektowania takiej szczotki do włosów, która będzie posiadała elastyczne, ślizgające się po powierzchni włosów ząbki, a nie włosie. Ze swoim pomysłem oraz prototypem szczotki wziął udział w telewizyjnym show Dragons’Den w Wielkiej Brytanii, w którym uczestnicy prezentują swoje pomysł na dobry biznes. Nie został jednak doceniony i odesłano go do domu z kwitkiem. Shaun jednak nie poddał się i po 4 latach pracy światło dzienne ujrzała rewolucyjna szczotka Tangle Teezer!


W punktach przedstawię cechy charakterystyczne Tangle Teezer.

1. Ząbki FLEXI, czyli specjalnie ułożone kolce wykonane z trwałego, elastycznego tworzywa odpornego na uszkodzenia i odkształcanie. Ząbki te mają różne długości, dzięki czemu bez ciągnięcia, szarpania rozczesują wszystkie rodzaje włosów. 

2. Wyprofilowany kształt, dzięki któremu szczotki dopasowują się do dłoni tak, by idealnie w niej leżały. Szczotki mieszczą się całe w dłoni, zapewniając całkowitą kontrolę nad rozczesywaniem. Taki kształt szczotki pozwala na mocniejsze dociskanie szczotki do skóry głowy, umożliwiając jej masowanie. Tak przy okazji stymuluje również cebulki włosów do wzrostu.

3. Piękna, soczysta kolorystyka, która przyciąga wzrok większości kobiet oraz solidna jakość wykonania, dzięki której szczotki są trwale i służą włosom przez długi czas.

Podsumowując, szczotka Tangle Teezer:
* nadaje się do rozczesywania każdego rodzaju włosów - od kręconych po proste; jest uniwersalna;
* rozczesuje włosy bez ciągnięcia, szarpania - nie wyrywa ich;
* dobrze rozczesuje zarówno mokre, jak i suche włosy;
* nie narusza struktury włosów, nie powoduje ich łamania;
* dzięki swojej budowie sprawia, że podczas rozczesywania łuski włosów zamykają się, a więc włosy stają się gładkie i zyskują połysk;
* masuje skórę głowy oraz pobudza cebulki włosów do wzrostu;
* nie narusza struktury włosów, nie powoduje ich łamania;
* ładnie się prezentuje i jest trwała.

Obecnie dostępne są 5 rodzajów szczotek Tangle Teezer:

1. The Originalpodstawowa wersja szczotki TT. Pomaga szybko i bezboleśnie rozczesać nawet mocno splątane kręcone włosy. Dostosowuje się do każdego rodzaju włosów.


2. Salon Elite - od podstawowej wersji różni się nieco swoim wyglądem i kształtem.


3. Compact Styler - wersja kompaktowa szczotki TT. Idealna do noszenia w torebce lub do zabrania w podróż. Jest lekka i poręczna. Szczotka ma zabezpieczającą nakładkę, która chroni ząbki przed uszkodzeniem.


4. Aqua Splash - wodoodporna szczotka, która jest idealna do używania podczas kąpieli w wannie lub pod prysznicem. Ergonomiczny kształt szczotki i specjalny design sprawia, iż szczotka nie zbiera wody i nie wyślizguje się z dłoni. Świetnie nadaje się do rozprowadzania szamponu, odżywki podczas mycia włosów.


5. Flower Pot - szczotka w kształcie kolorowego kwiatka przeznaczona dla dzieci. Wyposażona została w praktyczne zamknięcie, w którym można schować gumeczki bądź spinki do włosów. Szczotka jest niewielka, mieści się w małej rączce. Delikatnie rozczesuje włosy dziecka.


Nie mogłam przejść obojętnie obok Tangle Teezer i zaopatrzyłam się w podstawową wersję - The Original. Spośród dostępnych wersji kolorystycznych wybrałam szczotkę w kolorkach błękit i róż ♥ 


Szczotkę otrzymałam zapakowaną w plastikowe, przezroczyste pudełeczko, w którym również ją przechowuję. 


Nie będę się rozpisywać zbyt wiele, ponieważ musiałabym powtórzyć raz jeszcze to, co napisałam powyżej. Szczotka świetnie spisuje się w przypadku rozczesywania moich długich, gęstych, kręconych, skorych do plątania włosów. Zwykle włosy rozczesywałam jedynie po myciu. Do następnego mycia szczotka więcej ich nie dotykała, ponieważ nie była w stanie sobie z nimi poradzić. Szczotka Tangle Teezer radzi sobie z rozczesywaniem moich włosów zarówno mokrych, jak i suchych, nie powodując przy tym ich puszenia. 


Zauważyłam również, że zdecydowanie mniej wyrywa włosów. Zwykle to na koniec czesania na szczotce miałam spory kłębek włosów. Teraz jest inaczej - na TT znajduje się tylko kilka.

Elastyczne ząbki nie są ostre. Sprawiają, że rozczesywanie włosów staje się przyjemnością, zapewniając skórze głowy masaż. 


Szczotka dobrze leży w dłoni, nie wyślizguje się z nim podczas czesania. Ząbki się nie łamią, są solidne.

Swoją szczotkę zamówiłam w internetowym sklepie iperfumy.pl.

Kto z Was nie zaopatrzył się jeszcze w Królową Szczotek - Tangle Teezer, temu serdecznie polecam!


  

33 komentarze:

  1. mam ją już rok i nic sie jej nie dzieje :) w ogóle się nie zniszczyła :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam Salon Elite i Compact Styler. Obie lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Będzie na mojej urodzinowej wishliście, chciałabym ją widzieć w końcu u siebie, tyle zalet się naczytałam o tej szczotce ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę ją w końcu kupić :D Mam wersję Biedronkową i szybko przestała mi służyć :/

    OdpowiedzUsuń
  5. Może kiedyś też sobie kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Szkoda, ze nikt na to nie wpadł kiedy walczyłam z moimi długimi włosami ;( Ale jak kiedyś będę mieć córkę to będziemy uratowane :D

    OdpowiedzUsuń
  7. ja mam dwie :D salon elite i kompaktową :D obydwie kocham <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie mam, ale cały czas myślę czy kupić. O 4 i 5 wersji nie wiedziałam. 5 by się przydała mojej siostrzenicy ;d może by tak nie uciekała od czesania włosów.

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam i uwielbiam ją:) Moja córeczka też ;) Rozważam zakup kwiatuszka dla niej ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam wersję kompaktową i bardzo ją lubię. Nie wyobrażam sobie czesania włosów inną szczotką :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja nie mam tej szczotki, ale kusi mnie od jakiegoś czasu.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja mam i stosuje codziennie ;) Fajnie się sprawdza. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam TT w tej samej kolorystyce, ale wersję Salon Elite :) Lubię ją :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Opisałam TT u siebie na blogu , jeśli jesteś zainteresowana moją opinią to zapraszam ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam tę sama wersję TT tylko w innej wersji kolorystycznej, fioletowo-różową :) jestem z niej zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie mam tych szczotek, ale powiem szczerze, że jakoś nie kusza mnie te szczotki :P Ale może kiedyś wypróbuję je :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Mam wersje elit i kompaktową, obie uwielbiam i nie wyobrażam sobie poranków bez nich :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Moja kompaktowa po 2 latach męczenia ma lekko wygięte 2 ząbki a oprócz tego jest rewelacja, teraz kupiłam jeszcze drugą "domową" salon elite i jest świetna :D
    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  19. Świetnie to wszystko opisałaś :) mam wersje nr 2 i 3 :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Również mam wersję podstawową i ją uwielbiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Oryginału jeszcze nie mam, ale spokojnie, już niedługo... :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Widze, ze jest to szczotka idealna dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Z tym Dragons'Den nawet nie wiedziałam. To koleś teraz krocie zarabia na tej szczotce :))
    A ta wersja dla dzieci jest boska :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Piękna jest ta nowa szczotka, ja mam w wersji całą różową;) Co do używania to nie zamienię jej na żadną inna, używam jej ponad rok i jest jak nowa ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ostatnio gdzieś czytałam, że może powodować rozdwajanie się końcówek. Póki co nie zauważyłam.

    OdpowiedzUsuń
  26. Kupiłam tą szczotkę przyjaciółce na urodziny ; ) i jest bardzo zadowolona ;]

    OdpowiedzUsuń
  27. ja mam cienkie włosy i jakoś nie uległam tej modzie na tt ;P

    OdpowiedzUsuń
  28. dużo już się naczytałam o tej szczotce, może kiedyś się na nią skuszę;)

    OdpowiedzUsuń
  29. mam nadzieję, że za jakiś czas pojawi się i u mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. dla mnie ta szczotka jest kultowa, mam wersję tradycyjną i kompaktową. obie uwielbiam

    OdpowiedzUsuń
  31. Również mam TT i polecam! :))
    Pozdrawiam,
    http://okiem-barwnej-poetki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde napisane tutaj słowo :)**

Staram się każdego z Was odwiedzać :)

Pozdrawiam