Witajcie Kochani!
Przychodzę dzisiaj do Was z recenzją kolejnego rosyjskiego kosmetyku, który otrzymałam od internetowego sklepu KALINA. Jest nim Peeling do twarzy Morelowe Mango marki Organic Shop. Przyznam szczerze, że spodziewałam się typowego zdzieraka z drobinkami peelingującymi, a okazało się, że jest to peeling enzymatyczny. Zainteresowanych peelingiem zapraszam do dalszej części wpisu ...
Od Producenta:
Delikatny peeling do twarzy wyśmienicie oczyszcza i regeneruje skórę, nasyca ją substancjami odżywczymi, zmiękcza dodając jej miękkości, elastyczności i aksamitnego dotyku.
Sposób użycia: Nanieść na czystą skórę masującymi ruchami. Zostawić na 8-10 minut. Zmyć wodą.
Skład:
* woda (Aqua)
* kwas glikolowy (Glycolic Acid) - działa nawilżająco i złuszczająco na powierzchowną warstwę rogową naskórka, wspomaga regenerację i odnowę skóry właściwej, poprawia elastyczność skóry
* oliwa z oliwek (Olea Europaea Fruit Oil) - regeneruję, odżywia i nawilża skórę
* stearynian glicerolu (Glyceryl Stearate) - tzw. emolient tłusty, wykazuje działanie nawilżające, zmiękcza i wygładza skórę
* mieszanina alkoholu cetylowego i stearyloweg (Cetearyl Alcohol) - tzw. emolient tłusty, wykazuje działanie nawilżające, zmiękcza i wygładza skórę
* poliglukozyd alkoholu cetylostearylowego (Cetearyl Glucoside) - łagodna substancja dla skóry, zmniejsza ewentualne działanie drażniące innych substancji
* palmitynian cetylu (Cetyl Palmitate) - zw. emolient tłusty, wykazuje działanie nawilżające, zmiękcza i wygładza skórę
* gliceryna (Glycerin) - hydrofilowa substancja nawilżająca
* organiczne masło mango (Organic Mangifera Indica Seed Butter) - emolient, wykazuje działanie nawilżające, chroni i odbudowuje naskórek, wygładza i ujędrnia skórę, regeneruje i przywraca elastyczność skóry
* olej z pestek moreli (Prunus Armeniaca Seed Oil) - tzw. emolient tłusty, wykazuje działanie nawilżające, zmiękcza i wygładza skórę
* stearynian etyloheksylu (Ethylhexyl Stearate) - tzw. emolient tłusty, substancja renatłuszczająca, która odbudowuje barierę lipidową skóry
* olej z nasion makadamii (Macadamia Ternifolia Seed Oil) - zmiękcza i wygładza naskórek, działa regenerująco
* wodorotlenek sodu (Sodium Hydroxide) - regulator pH
* ekstrakt z magnolii (Magnolia Liliflora Flower Extract) - chroni skórę przed szkodliwym promieniowaniem UV, wygładza skórę, zapobiega jej starzeniu
* pantenol (Panthenol) - hydrofilowa substancja nawilżająca
* alkohol benzylowy (Benzyl Alcohol)
* kwas benzoesowy (Benzoic Acid) - substancja konserwująca
* kwas sorbowy (Sorbic Acid) - substancja konserwująca
* (Parfum)
Peeling nie zawiera SLS, parabenów i silikonów.
Moja opinia:
Peeling otrzymujemy w przyjemnej dla oczu tubce o pojemności 75 ml. Tubka jest zamykana na solidny, tradycyjny "klik". Z tyłu tubki umieszczono naklejkę z opisem peelingu, sposobem użycia w języku polskim, z której szybko ścierają się napisy. Z tyłu tubki odnajdziemy również pełen skład produktu.
Konsystencja peelingu jest gęsta, kremowa, z przyjemnością rozprowadza się po skórze.
Zapach peelingu mnie urzekł <3 Połączenie mango z morelami dało piękny, intensywny, owocowy zapach, który "pieści" nos ;) Zapach przez jakiś czas pozostaje na skórze.
Zgodnie z zaleceniami Producenta, peeling nakładam na ok. 10 minut, zwykle podczas kąpieli (wyleguję się wtedy w cieplutkiej wodzie z dodatkiem soli bądź płynu i czytam książkę) 2 razy w tygodniu.
Co zauważam po użyciu tego peelingu? Przede wszystkim, skóra jest dobrze oczyszczona z wszelkich zanieczyszczeń, mięciutka, wygładzona i przyjemna w dotyku. Peeling nawilża skórę, chociaż mam wrażenie, że zostawia on po prostu delikatny film. A zapomniałabym dodać, że po zmyciu peelingu skóra jest lekko ściągnięta.
Znacie może ten peeling? Jak się u Was spisuje?
Używałam go i zaliczam go do średnio działających peelingów, ale za to zapach wspominam miło:)
OdpowiedzUsuńWygląda ciekawie, chociaż ja peelingów do twarzy mam sporo :)
OdpowiedzUsuńchętnie wypróbuję
OdpowiedzUsuńTego peelingu jeszcze nie miałam, ale już mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńkiedyś moja buzia bardzo lubiła morelowe peelingi:)
OdpowiedzUsuńNie znam. W ogóle nie miałam okazji wypróbować peelingu enzymatycznego
OdpowiedzUsuńMiałam, był bardzo fajny :)
OdpowiedzUsuńMusi pięknie pachnieć :)
OdpowiedzUsuńZapach wydaje się intrygujący, ale osobiście wolę drobinkowe peelingi ;)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz go widzę :)
OdpowiedzUsuńNie znam kosmetyków tej marki, ale mogłabym je wypróbować :)
OdpowiedzUsuńMi niestety otwarcie się urwało po bodajże 2 razach, a sam peeling mi wysuszał skórę i nie wrócę do niego mimo pięknego zapachu ;)
OdpowiedzUsuńOjej, to rzeczywiście nie ma do czego wracać ... Mi z kolei super nawilża skórę, ale jakoś moja cera nie ma skłonności do wysuszania :)
Usuńdla samego zapachu wypróbowałabym go ;)
OdpowiedzUsuńJa tak samo :))
UsuńPatrząc na konsystencję juz mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńCiekawe czy to byłby produkt dla mnie.
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy:)
OdpowiedzUsuńTeż mnie zdziwiło, że to peeling enzymatyczny. Wszystko morelowe peelingi jakie znam to zdzieraki z drobinkami.
OdpowiedzUsuńMiałam z tej firmy peeling do twarzy z kwiatem wiśni, był bardzo delikatny i lubiłam go :)
OdpowiedzUsuńMuszę go mieć :)
OdpowiedzUsuńPrzydałby mi się taki peeling. :)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt, ale trochę się boję zdzieraków do twarzy :)
OdpowiedzUsuń