Cześć Kochani!
Wszystkiego, co najlepsze dla Was w tym Nowym 2015 Roku!
Jak tam minął Wam Sylwester i jak tam zaczął się Nowy Rok? U mnie fatalnie, bo rozwaliłam matrycę w laptopie i mam taką nerwicę, że wyrzuciłabym całego tego laptopa przez okno :/
Pierwszy wpis na blogu w Nowym Roku poświęcony będzie wynalazkowi, który w sumie całkiem mi się spodobał. Tym wynalazkiem są Chusteczki zmywające lakier do paznokci Jelid. Od dłuższego czasu była ciekawa, jak takie chusteczki się spisują i w końcu miałam okazję sama się przekonać, czy działają. Jeśli jesteście ciekawi mojej opinii o tych chusteczkach, to zapraszam do dalszej części wpisu ...
Od Producenta:
Moja opinia:
W kartonowym pudełeczku otrzymujemy 50 saszetek z chusteczkami. Pudełeczko, o bardzo prostym designie, zawiera opis produktu, sposób użycia, skład. Jeśli chodzi o to opakowanie, muszę przyznać, że patrząc na nie w drogerii, nie skusiłabym się na zakup. Niby jest delikatne, w kobiecych kolorach biel i róż, ale brakuje mi tutaj czegoś, co by przyciągnęło moją uwagę ;)
1 saszetka zawiera jedną chusteczkę. Saszetki łatwo się rozrywa, a więc bez problemu poradzimy sobie, jeśli w zasięgu ręki nie będziemy miały nożyczek.
Chusteczka jest biała, kwadratowa, nasączona zmywaczem. Chusteczka jednak nie śmierdzi, jak typowy zmywacz. Jej zapach jest delikatniejszy i bardziej przyjemny. Jeśli chodzi o nasączenie chusteczki, to moim zdaniem, mogłaby być bardziej mokra.
Producent zapewnia, że 1 chusteczka wystarcza na zmycie 10 paznokci. Niestety nie jest to prawda. Do zmycia wszystkich 20 paznokci potrzebuję najmniej 2 chusteczek. Wszystko zależy od tego, jakie lakiery mam na paznokciach.
Chusteczki w miarę dobrze zmywają lakier z paznokci, jednak trzeba się troszkę namachać. Zupełnie nie radzą sobie z brokatowymi lakierami. Sprawiają również problemy, jeśli chodzi o zmywaniem lakierów piaskowych.
Chusteczki nie wysuszają skórek wokół paznokci, nie barwią ich. Są idealne podczas wyjazdów! Malutkie saszetki zmieszczą się w każdej kosmetyczce. Nie musimy się również martwić, że coś nam się rozleje.
Przy zmywaniu zwykłych lakierów jestem jak najbardziej na tak dla tych chusteczek! A Wy, miałyście już z nimi do czynienia? :) Jak się u Was spisują? :)
Nawet je polubiłam, ale mogły być ciut większe.
OdpowiedzUsuńchusteczek zmywających lakier jeszcze nie miałam;)
OdpowiedzUsuńTych akurat nie miałam, ale wypróbowałam innej marki. Ciekawy produkt, ale moim zdaniem tylko do użytku okazyjnego.
OdpowiedzUsuńoo coś idealnego dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńU mnie się nie sprawdziły :(
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawią mnie te chusteczki. :)
OdpowiedzUsuńNie miałam tych chusteczek, ale na pewno warto je wziąć w podróż :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam, ale z ciekawości chciałabym przetestować ;)
OdpowiedzUsuńWypróbowałam zmywacz w chusteczkach LAURA CONTI i się polubiliśmy. Fajna alternatywa dla tradycyjnych zmywaczy. ;)
OdpowiedzUsuńNa co dzień wolę zwykły zmywacz ale w torebce je noszę :)
OdpowiedzUsuńNiestety ich nie znam, piaskowych lakierów używam rzadko, więc chętnie bym je wypróbowała :D
OdpowiedzUsuńSłyszałam, że nieciekawie pachną. I rzeczywiście, designem nie zachwycają.
OdpowiedzUsuńkiedyś wypróbuję te chusteczki,
OdpowiedzUsuńWszystkiego Najlepszego w Nowym Roku!!
Ja wolę normalny zmywacza ale ogólnie na wyjazdy mogą być przydatne ;)
OdpowiedzUsuńu mnie sprawdzają się jedynie jak zmywam sam lakier bez nabłyszczacza w innym przypadku nie zdają egzaminu, ale są dobrą wersją na wyjazdy :)
OdpowiedzUsuńDobra rzecz w podróż:) Miałam wersję w patyczkach marki Osmoza Care i także w miarę sobie radziły;)
OdpowiedzUsuńU mnie niestety się nie sprawdziły :(
OdpowiedzUsuńJak widzę idealne na wyjazd
OdpowiedzUsuńW podróży na pewno bardzo przydatne:)
OdpowiedzUsuńJestem.z nich bardzo zadowolona ;) Na wyjazdy - niezastąpione ;)
OdpowiedzUsuńNa wyjazd idealne :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś takie chusteczki jakiejś innej firmy. Świetna rzecz na wyjazd :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy produkt jak na nie trafię to zakupię bo faktycznie przydatne i w domu i w torebce jak lakier niespodziewanie odpryśnie a sie tak zdarza to juz mamy czym sobie poradzić :)
OdpowiedzUsuńNa wyjazd idealne, gorzej jak ktoś lubi lakiery z brokatem, albo te piaskowe - wtedy można się trochę namęczyć przy zmywaniu :P
OdpowiedzUsuń