Witajcie Kochani!
Płyn micelarny Pat&Rub wpadł w moje ręce w Warszawie, na Spotkaniu banglowych Kejterek. Długo czekał na swoją kolej, ale w końcu się doczekał. Muszę przyznać, że byłam do niego nastawiona pozytywnie, ale okazał się bubelkiem i niestety więcej po niego nie sięgnę. Po więcej szczegółów zapraszam do dalszej części wpisu ...
Od Producenta:
Płyn Micelarny PAT&RUB FACE to kosmetyk naturalny, perfekcyjnie oczyszcza, tonizuje i łagodzi podrażnienia. Nie narusza warstwy hydrolipidowej skóry.
Jest odpowiedni nawet dla bardzo wrażliwej cery. Nadaje się do zmywania makijażu oczu.
Zawiera kojącą podrażnienia i tonizującą wodę różaną, wodę rozmarynową o właściwościach antyseptycznych, łagodzącą wodę lawendową oraz micele Sphingosomes Moist, które łączą właściwości pielęgnacyjne i oczyszczające.
Kompozycja:
*Woda różana* - łagodzi zaczerwienienia, tonizuje, nawilża
* Woda rozmarynowa* - działa antybakteryjnie, antyseptycznie i przeciwzapalnie
* Sphingosomes Moist* - oczyszcza przy jednoczesnym zachowaniu naturalnej równowagi skóry, silnie nawilża, poprawia miękkość, jędrność i komfort skóry
* Woda lawendowa*- łagodzi podrażnienia
* Mydlnica * - działa łagodząco i przeciwzapalnie, oczyszcza
*wszystkie surowce, z których skomponowany jest płyn micelarny PAT&RUB FACE, mają certyfikat naturalności
Skład: Aqua, Rosa Damascena Flower Water, Rosmarinus Officinalis (Rosemary) Leaf Water, Sodium Lactate, Sodium PCA, Mannitol, Lecithin, Sodium Cocoyl Glutamate, Propanediol, Lavandula Angustifolia ( Lavender) Flower Water, Saponaria Officinalis Extract, Maltooligosyl Glucoside/Hydrogenated Starch Hydrolysate, Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol, Sodium Phytate
Moja opinia:
200 ml płynu otrzymujemy w przezroczystej butelce, wykonanej z solidnego plastiku. Etykieta biała, przejrzysta - zawiera sporo informacji na temat produktu, jego składu. Aby wylać płyn na wacik, musimy przekręcić jakby nakrętkę i ukazuje się nam niewielki otworek.
Płyn jest oczywiście wodnisty, przezroczysty, barwy lekko kremowej. Zapach delikatny, słabo wyczuwalny, nie drażni nosa.
Płynów micelarnych używam do zmywania makijażu, oczyszczenia skóry. I ten płyn kiepsko sobie z tym radzi. Jako tako zmywa jeszcze podkład, puder, róż, cienie. Ale jeśli chodzi o kredki do powiek, tusz do rzęs, czy eyeliner to jest ciężko, a nawet bardzo ciężko. On nie zmywa, a rozmazuje kosmetyki po całej skórze twarzy. Żeby zmyć makijaż trzeba wylać sporo produktu na wacik i mocno pocierać, a na tym cierpi skóra.
Test: od lewej - podkład, kredka do powiek, tusz do rzęs, eyeliner, róż, cienie (kosmetyki nie były dobrze zaschnięte - makijaż po całym dniu jest trudniej zmyć)
Pierwsze przetarcie
Drugie przetarcie
Trzecie przetarcie
Po kilku przetarciach skóra jest czerwona, a kredka i eyeliner do końca nie zostały usunięte
Ten płyn micelarny, według mnie, nadaje się, przede wszystkim, do odświeżenia skóry twarzy, np. rano. Zauważyłam, że tak stosowany łagodzi podrażnienia., delikatnie nawilża skórę.
Na pewno, na plus, jest jego naturalny skład, ale mimo to już nie trafi w moje ręce.
Płyn kosztuje 60 zł, a więc jest to sporo pieniędzy za produkt, który niestety nie spełnia moich oczekiwań.
Znacie ten płyn? Jak się u Was sprawdza? :)
Raczej nie kupię.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie oczyszcza dokładnie. Spotkałam się z tańszymi i bardziej skutecznymi płynami
OdpowiedzUsuńza taką cenę powinien być lepszy :)
OdpowiedzUsuńKto by pomyślał że taka firma i micelek okazał się bublem.
OdpowiedzUsuńZa taką cenę bym go z pewnością nie zakupiła, gdy tak słabo się spisuje :D
OdpowiedzUsuńJa go również nie lubię :P
OdpowiedzUsuńno faktycznie =.= lepiej dać 5 zł za micel z biedry i być spokojną o swoją skórę :D
OdpowiedzUsuńSzkoda ze jest taki slaby :( Osobiście do demakijażu wole mleczka i olejki :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie spełnił Twoich oczekiwań, jednak za taką cenę można było spodziewać wiele więcej :)
OdpowiedzUsuńNie miałam go nigdy jakoś mnie nie kusi :)
OdpowiedzUsuńoj nie dla mnie, lubię szybkie płyny zdecydowanie ;)
OdpowiedzUsuńja płyny micelarne używam do usuwania makijażu z oczu głównie i ten kosmetyk by się u mnie w ogóle nie sprawdził bo nie lubię trzeć tak wrażliwej i cienkiej skóry
OdpowiedzUsuńW życiu nie dałabym tylu pieniędzy za micel tym bardziej, że u mnie sprawdza się ten z Biedronki za kilka zł.
OdpowiedzUsuńLepiej sprawdzi się w roli tonika, niż płynu micelarnego. A cena... wysoka ;)
OdpowiedzUsuńCena jak za sam tonik faktycznie wysoka :(
OdpowiedzUsuńjuz dłuzszy czas czaje sie na kosmetyki Pat&Rub i w koncu musze sie skusic :)
OdpowiedzUsuńNie znam. Taka cena i takie coś... :(
OdpowiedzUsuńMógłby lepiej radzić sobie z makijażem, zwłaszcza że nie kosztuje mało
OdpowiedzUsuńMam zamiar go kiedyś wypróbować.
OdpowiedzUsuńjakoś mnie nie przekonuje, tym bardziej za taką cenę
OdpowiedzUsuńPłynu nie znam i skoro tak kiepsko sobie radzi to raczej nie mam zamiaru na niego wydawać tyle kasy. A rano do odświezenia twarzy wolę toniki.
OdpowiedzUsuńło matko, ale drogi, przegięcie faktycznie ;/
OdpowiedzUsuń