#1 My wishlist: Bomb Cosmetics


Cześć Kochani!

Naszła mnie ochota, aby w cyklu takich jakby artykułów informacyjnych, pokazać Wam produkty, które są na mojej liście marzeń/zachcianek. Ta lista jest długa i chyba się nie kończy, gdyż ciągle dochodzi do niej coś nowego :) Te moje małe marzenia przedstawię Wam według marek, które również krótko opiszę. Pierwszą z nich będzie BOMB COSMETICS.



Marka Bomb Cosmetics powstała ponad 14 lat temu, a ja poznałam ją zupełnie niedawno. Początkowo produkty tej marki dostępne były głównie w Wielkiej Brytanii. Aktualnie kilkaset produktów marki Bomb Cosmetics jest eksportowanych na cały świat! Marka Bomb Cosmetics oficjalnie trafiła do Polski w 2011 roku.

Produkty marki Bomb Cosmetics wytwarzane są ręcznie. Do ich produkcji, gdy tylko jest to możliwe, używane są zawsze naturalne składniki. Kosmetyki pięknie pachną, pielęgnują skórę, a także cieszą nasze oczy swoim wyglądem. I co najważniejsze - nie są testowane na zwierzętach!

W asortymencie marki znajdziemy m.in.: musujące kule do kąpieli, peelingi pod prysznic, szampony w kostce, masła do ciała itd.

Jakiś czas temu, pisałam na blogu właśnie o musujących kulach do kąpieli: Fresh Berry i Strawberry Sunrise. Kule mnie zachwyciły i zachciało mi się innych wersji zapachowych.




Poniżej pokażę Wam kilka kul, które są na mojej liście:

* All You Need Is Love - kula o zapachu słodkich żelek., zawierająca olejki eteryczne: z róży i Ylang Ylang


* Baby Shower - kula o zapachu pudru dziecięcego, zawierająca olejki eteryczne z rumianku i szałwii


Flutter by, Butterfly - kula o zapachu soczystych jabłek i wiśni, zawierająca olejki eteryczne z mandarynki i neroli.


Miałam okazję także poznać peeling pod prysznic o zapachu żurawiny z limonką! Zapach jest obłędny, a działanie fantastyczne. Już nie długo na blogu pojawi się jego recenzja!




Oczywiście pragnę poznać pozostałe zapachy <3

* Pink Marmolade - drobnoziarnisty peeling na bazie oleju ze słodkich migdałów, z dodatkiem naturalnych olejków eterycznych z trawy cytrynowej oraz szałwii


Blackcurrant - peeling o zapachu czarnej porzeczki, truskawek, malin i jagód; zawiera odżywcze masło shea, olejki eteryczne ze słdkiej pomarańczy i mandarynki, olej słonecznikowy


* Mango - peeling zawiera masło shea, naturalne olejki eteryczne z pomarańczy i grejpfruta


Strawberry Fields - drobnoziarnisty, pieniący się scrub pod prysznic o zapachu truskawek, musującego szampana i białych winogron; zawiera odżywcze masło shea i naturalne olejki z paczuli i Ylang Ylang.


Kolejne produkty, które mam ogromną ochotę przetestować to masła pod prysznic:

Raspberry Blower - masło o zapachu malin i wanilii; zawiera masło shea, olejki eteryczne ze słodkiej pomarańczy i May Chang


Mint Choc Chip - masło myjące o zapachu mięty i czekolady, zawierające masło shea.


Dalej na mojej liście zachcianek są balsamy do ust tej marki:

Chilli Mango - słodki i kuszący balsam do ust  z połyskiem o zapachu chilli i mango, z waniliowo-piżmową bazą


Blackberry and Fig - balsam o zapachu korzennej żurawiny


Sherbet Lemon - delikatny scrub do ust  o zapachu cytrynowego sorbetu na bazie nawilżającego masła shea ze złuszczającymi drobinkami cukru i dodatkiem oliwy z oliwek.


Na koniec świece, które zachwycają swoim słodkim designem:

Very Berry - świeczka soczyście owocowa o zapachu malin i winogron z akordami jagód i świeżutkiej gruszki. Całej słodyczy dopełnia wanilia oraz ciepły karmel; zawiera naturalne olejki eteryczne z czarnego pieprzu oraz trawy cytrynowej


Cherry Bakewell - świeczka o zapachu wiśni złożonych na apetycznym zapachu mlecznych ciasteczek z nasionami wanilii i nutkami kremowego kokosa oraz białej czekolady


Warm Espresso - świeczka zapachowa o intensywnym aromacie słodkiego karmelu i pełnej, bogatej czekolady.


Jak widzicie, moja lista jest długa. Mam nadzieję, że powoli będę poznawała te produkty. Napiszcie mi, czy mieliście styczność z marką Bomb Cosmetics. Jeśli tak, to napiszcie, jakie produkty polecacie :)

 

17 komentarzy:

  1. Te babeczki tak pięknie wyglądają, że bym je zjadła :D :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Peelingi i masła pod prysznic <3 oj chciałabym!

    OdpowiedzUsuń
  3. cudowne są te kosmetyki, chociaż swoje też kosztują :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Te peelingi i masła pod prysznic i mnie ciekawią :)

    OdpowiedzUsuń
  5. od patrzenia na babeczki aż ślinka cieknie :P a te świeczuszki urocze! <3

    OdpowiedzUsuń
  6. miałam kilka kul, teraz używam peeling Pink Marmolade , jest cudowny!

    OdpowiedzUsuń
  7. Kule wyglądają świetnie i chętnie bym je wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ale to wszystko kuszące! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świeczki muszą być genialne :)

    OdpowiedzUsuń
  10. genialnie wyglądaja te kosmetyki

    OdpowiedzUsuń
  11. Dla samego wyglądu przygarnęłabym wszystko :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. ale cudeńka, ślicznie wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Podobają mi się strasznie opakowania tych produktów :) Miałam jednak od nich peeling ale mnie nie powalił. Za to szampony w kostce albo musy do ciała mają genialne :) U mnie na blogu rozdanie, w którym do wygrania mus Bomb Cosmetics, więc zapraszam ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. apetyczne cuda, zapraszam na rozdanie :) http://madziakowo.blogspot.com/2015/07/rozdanie-wygraj-bronzer-i-pedzel-vita.html

    OdpowiedzUsuń
  15. na mojej wishliście znalazł się balsam do ust, ale kokosowy:D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde napisane tutaj słowo :)**

Staram się każdego z Was odwiedzać :)

Pozdrawiam