Cześć Kochani!
Przychodzę do Was dzisiaj z recenzją interesującego Mydła glicerynowego z węglem aktywnym Sadza Soap. Testuję go już od dłuższego czasu i stwierdziłam, że nadszedł czas, abym podzieliła się swoimi przemyśleniami na temat tego regionalnego wyrobu :)
Od Producenta:
Sadza Soap to mydło glicerynowe z węglem aktywnym.
Węgiel aktywny jest najsilniejszym adsorbentem występującym w stanie naturalnym – przyciąga i zatrzymuje wiele różnych substancji, m.in. toksyczne gazy, bakterie, wirusy i wydzielane przez nie toksyny, a także substancje rakotwórcze, drażniące i alergogenne. To właśnie dzięki temu ma tak silne działanie detoksykujące, przeciwzapalne i przeciwbakteryjne. Ponadto węgiel aktywny jest substancją całkowicie naturalną i w odróżnieniu od syntetycznych preparatów jest całkowicie bezpieczny dla skóry – nie występuje ryzyko jego przedawkowania, nie ulega przeterminowaniu i działa natychmiastowo. W kontakcie ze skórą cząsteczki węgla przyciągają zanieczyszczenia zarówno z powierzchni, jak i z głębszych jej warstw oraz otwierają pory i oczyszczają je, usuwając zanieczyszczenia i martwe komórki naskórka.
Mydło z węglem aktywnym:
- ma działanie przeciwbakteryjne, przeciwzapalne, oczyszczające;
- nadaje się dla skóry trądzikowej, podrażnionej, pogryzionej przez owady oraz do higieny intymnej;
- rozjaśnia i ujednolica koloryt skóry, usuwa przebarwienia pigmentacyjne, np. z dłoni.
Moja opinia:
Tradycyjnie zacznę od opakowania, które w przypadku tego produktu jest niezwykle wyjątkowe <3 Mydełko otrzymujemy w pudełeczku wykonanym z tworzywa polimerowego, które jest w pełni przetwarzalnym surowcem PET. Tym samym Sadza Soap to produkt w 100% proekologiczny.
Na pudełeczku umieszczono sporo różnych napisów, ikonek w kolorystyce żółto-szaro-czarnej. Pozostała część opakowania jest przezroczysta.
Na pudełeczku odnajdziemy skład, wagę, datę przydatności do użytku, informacje o składnikach. Całość bardzo mi się podoba!
Mydło ma kształt bryły węgla o wadze ok. 135 g i w sumie wygląda jak węgiel ;) Po kontakcie z wodą ładnie się pieni. Nie brudzi na czarno, ale ma jakby czarne drobinki - są to drobiny węgla, które wykazują działanie peelingujące.
Jeśli chodzi o zapach, to jest on typowo mydlany. Nie zawiera żadnych dodatkowych substancji aromatycznych.
Jak zwykle najważniejsze zostawiam na koniec ... Mowa oczywiście o działaniu mydełka. Przede wszystkim, nadaje się ono do codziennej pielęgnacji skóry, ponieważ nie przesusza skóry, co zdarzało się często, kiedy stosowałam inne mydła. Dobrze oczyszcza skórę, nawilża ją, łagodzi podrażnienia. Drobiny węgla delikatnie złuszczają martwy naskórek i sprawiają, że skóra staje się bardziej gładka i przyjemna w dotyku.
Cena takiego mydełka to 25 zł i można je zamówić na głównej stronie Sadza Soap, która, wtrącając, jest genialnie zrobiona :)
To mydło jest idealnym pomysłem na prezent! To również bardzo fajna pamiątka ze Śląska :)
Jak Wam się podoba mydło wyglądające jak bryła węgla? :)
Genialnie wygląda!!!! Bardzo mnie nim zaciekawiłaś :)
OdpowiedzUsuńCiekawe, tylko że w składzie nie ma węgla, a ma za to np. SLS.
OdpowiedzUsuńTeż zwróciłam na to uwagę... Za taką cenę spodziewałabym się czegoś lepszego.
UsuńStrasznie fajne jest to mydło ;D w ogóle podoba mi się grafika ;D jest taka niestandardowa :D
OdpowiedzUsuńwygląda strasznie hahaha ;D
OdpowiedzUsuńTakiego cudaka to jeszcze nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńWygląda jak kawałek węgla, ale działanie ma ciekawe :)
OdpowiedzUsuńHahah :D myślałam, że to węgiel :D no bosko to wygląda :D
OdpowiedzUsuńwygląda jak najprawdziwszych węgiel!
OdpowiedzUsuńMiałam je kiedyś kupić, zabawnie wygląda :D
OdpowiedzUsuńJa muszę je wypróbować;)
OdpowiedzUsuńmasz błąd w tytule albo mnie źle się wyświetla "wonglym"
OdpowiedzUsuńfajnie wygląda to mydło.
Kochana, to po śląsku ;)
Usuńwygląda rewelacyjnie :D
OdpowiedzUsuńHaha, jak fajnie wygląda ;)
OdpowiedzUsuńZaskakujący produkt :)
OdpowiedzUsuńwygląda rewelacyjnie !! :)
OdpowiedzUsuń