Australian Cosmetics, Bump eRaiser Triple Action Lotion


Cześć Kochani!

Początkiem tygodnia, przychodzę do Was z recenzją Bump eRaiser Triple Action Lotion, którego dystrybutorem jest firma Australian Cosmetics. Produkt, o którym chcę poniżej co nieco opowiedzieć, to Balsam 3 w 1 zabezpieczający skórę przed wrastaniem włosków. Jeśli jesteście ciekawi, jak się u mnie sprawdził, to zapraszam do dalszej części wpisu ...



Od Producenta:

Bump eRaiser Triple Action Lotion zawiera naukowo opracowaną,  zaawansowaną kombinację składników, która zapobiega i leczy wrastające włoski. Duża ilość substancji łagodzących, nawilżających oraz wyciągi roślinne o działaniu kojącym i przeciwzapalnym pozwalają na pozbycie się problemu wrastających włosków.

Składniki:

Salix Alba Bark Extract - wyciąg z liści i kory wierzby białej, źródło flawonoidów, wykazuje działanie przeciwzapalne, antyoksydacyjne, ściągające.

Macadamia Ternifolia Seed Oil - olej z nasion makadamii, działa regenerująco, wygładzająco, poprawia wygląd skóry, zmiękcza i wygładza naskórek, leczy niewielkie uszkodzenia skóry, likwiduje zaczerwienienie, podrażnienie, działanie przeciwzmarszczkowe, ma również zastosowanie w zwalczaniu cellulitis  jest bezpieczny dla skóry delikatnej i wrażliwej.

Citrus Medica Limonum Extract - ekstrakt z cytryny, źródło flawonoidów, hydroksykwasów, witaminy C, złuszcza zrogowaciały naskórek, normalizuje keratynizację, rozjaśnia cerę i zmniejsza przebarwienia, działa przeciwrodnikowo.

Simmondsa Chinensis Oil - olejek jojoba, odżywia, zmiękcza, nawilża i natłuszcza skórę, pomaga w leczeniu trądziku.

Potrójne działanie:

1. Przed depilacją - ułatwia oraz zmniejsza dyskomfort depilacji.
2. Po depilacji - enzymy osłabią brodawkę włosa oraz mieszka włosowego, opóźniając wzrost włosów.
3. Zapewnia brak problemów z wrastającymi włosami.

Moja opinia:

125 ml balsamu otrzymujemy w białej, nieprzezroczystej butelce wykonanej z dosyć twardego plastiku. Ciężko z niej wyciska się balsam.



Design opakowania prosty, minimalistyczny. Umieszczono na nim naklejkę z opisem balsamu w języku polskim, które jednak szybko się ściera.



Butelka wyposażona została w zamykanie typu "press", które działa sprawnie. 



Konsystencja balsamu jest lekka, ale treściwa, bezproblemowo rozprowadza się po skórze. Lotion szubko się wchłania, nie pozostawia tłustej i lepkiej warstwy na skórze, nie brudzi ubrań. 

Zapach nie do końca mi odpowiada - jest intensywny, ma w sobie coś drażniącego. Ale na szczęście używam go tylko na skórę nóg i okolic bikini i tego zapachu nie czuję.



Największy problem z wrastającymi włoskami mam na skórze okolic bikini. W ciągu kilku godzin od depilacji, pojawia się zaczerwienienie, uczucie swędzenia, a potem krostki. Balsam stosowałam dwa razy dziennie przez pierwsze dwa tygodnie, a przez kolejne dwa - raz dziennie. Co zauważyłam? - Na pewno, zdecydowanie osłabło uczucie swędzenia po depilacji, przestało się pojawiać zaczerwienienie. Krostki pojawiają się jeszcze, ale jest ich dużo mniej. Skóra, po zabiegu depilacji, jest ładniejsza, bardziej gładka. 



Na skórze nóg problem z wrastającymi włoskami mam dużo mniejszy. W tym przypadku lotion spisał się świetnie, likwidując ten problem. 

Balsam możecie kupić w internetowym sklepie Australian Cosmetics w cenie 68 zł.

Kochani, znacie produkty Bump eRaiser?
 

15 komentarzy:

  1. Nie znam firmy. Przydatna rzecz, dla tych którzy mają prawdziwy problem. Uściski kochana :***

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobrze, że nie mam problemu z taką swędzącą skórą po depilacji :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie, że odnotowałaś pozytywne efekty :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Z bikini to i ja miewam taki problem jak Ty, także zapiszę sobie ten balsam. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nigdy go nie stosowałam, w ogóle pierwszy raz słyszę o tym kosmetyku ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. Coś dla mnie bo mam problem z wrastaniem włosków w okolicach bikini niestety

    OdpowiedzUsuń
  7. Tez mam taki sam problem po depilacji.

    OdpowiedzUsuń
  8. o, to mnie zaciekawiło, bo akurat wrastające włoski u nóg to istny koszmar dla mnie :/

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie używałam takich kosmetyków dawno, jakoś wydawały mi się mało skuteczne... może pora zweryfikować ten pogląd :)

    OdpowiedzUsuń
  10. No i to mógłby być naprawdę ratunek dla mojej skóry! :-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde napisane tutaj słowo :)**

Staram się każdego z Was odwiedzać :)

Pozdrawiam