Tydzień III: Kosmetyki do makijażu - ulubieńcy


Hejka Kochani!

Dzisiaj rozpoczynam już trzeci tydzień blogerskiego wyzwania "Opróżniamy nasze kosmetyczki" organizowanego przez Trusted Cosmetics. Tym razem mam Wam do pokazania moich ulubieńców pośród kosmetyków do makijażu. Przedstawię je krok po kroku tak, jak ich używam. Zapraszam!



Nie codziennie, ale przy większych okazjach, używam bazy pod makijaż marki KOBO Professional. Baza bardzo ładnie wygładza skórę, utrwala makijaż. 



Przed nałożeniem podkładu, kamuflażem Catrice w odcieniu 010 Ivory zakrywam drobne niedoskonałości. 




Przed podkładem, na moich zaczerwienionych policzkach i nosie, ląduje zielony korektor (CS12) marki NYX Cosmetics, o którym wczoraj pisałam na blogu. Korektor pięknie kryje te zaczerwienienia, nie waży się, nie roluje. 



Jeśli chodzi o podkłady, to mam dwóch ulubieńców - Revlon Colorstay w odcieniu 150 Buff oraz Avon Calming Effects w odcieniu Nude. Podkładu Colorstay używam w okresie jesienno-zimowym, natomiast Calming Effects towarzyszy mi latem i zimą. Oba podkłady ładnie kryją, są trwałe. Do tej pory nie znalazłam nic lepszego. 




Niezastąpionym elementem mojego makijażu jest korektor, który nakładam pod oczy i w okolicach skrzydełek nosa. W tym przypadku moje serce skradł korektor w odcieniu 01 Jasny Piasek marki Dr. Hauschka. Korektor ma idealny kolor, który ładnie stapia się z moją skórą, nie ciemnieje, nie wchodzi w załamania, nie roluje się. Delikatnie rozjaśnia skórę. 




Całość makijażu utrwalam oczywiście pudrem. I tutaj mam takich swoich trzech faworytów. Pierwszym jest puder prasowany marki Prestige Cosmetics w odcieniu 05 Soft Ivory, drugim - puder bambusowy sypki transparentny Paese, a trzecim - puder matujący o działaniu antybakteryjnym Under Twenty. Wszystkie te pudry bardzo dobrze matują skórę, ale nie dają efektu "ciastka".









Bronzery to ostatnio najbardziej lubiane przeze mnie kosmetyki kolorowe. Aktualnie mam wśród nich trzech głównych ulubieńców, bo jeszcze kilka pewnie bym znalazła, ale musiałam się nieco ograniczyć. Dwa z nich są marki Smart Girls Get More, która jest dostępna w drogeriach Natura. Pierwszy to puder brązujący Shimmerw odcieniu 101 Glitter. Zawiera on mnóstwo połyskujących drobinek, które rozświetlają skórę i sprawiają, że wygląda ona promiennie. Drugi zaś to także puder brązujący (odcień 01), ale bez tych połyskujących drobinek. Niedawno do tego grona trafił bronzer do konturowania twarzy Matte Mix od Wibo. Bronzer pozwala ładnie podkreślić kości, delikatnie wykonturować twarz i uzyskać subtelny efekt. Jest idealny na okres wiosenno-letni.







Co do róży, to mocno się ograniczam. Postanowiłam tu wyróżnić róż z palety, którą zakupiłam na aliexpress. Okazała się ona podróbą słynnych Sióstr z theBalm. Niemniej jednak ten róż jest cudowny <3 Pięknie rozświetla policzki nadając im delikatnego, różowego blasku. Niesamowicie mnie ciekawi, czy oryginał taki właśnie jest. 




Ulubieńca wśród rozświetlaczy znalazłam w drogerii Rossmann. Jest nim GOLD Highlighter marki Lovely. Jest piękny <3



Zanim przejdę do ulubionych kosmetyków do makijażu oczu, czas na ulubieńca do podkreślenia brwi. Tutaj jest ciężko ... Najlepiej sprawdził się u mnie cień z zestawu do konturowania brwi marki Bell. W miarę dobrze sprawuje się też zestaw z Makeup Revolution, ale to jednak ten z Bell jest nr 1. Z góry przepraszam za wygląd opakowania, ale produkt ten jest już ze mną naprawdę długo. 




Dodatkowo ujarzmić brwi pomaga mi koloryzujący żel do brwi marki Revitalash



Zawsze pod cienie, używam bazy. Jedna z nich jest marki Artdeco, a druga to nowość marki Eveline Cosmetics. Obie sprawują się rewelacyjnie! Świetnie podbijają kolory cieni i co najważniejsze, przedłużają ich trwałość na cały dzień. 





Cienie do powiek to coś, czym pokochałam się bawić. Powoli je sobie kompletuję i kolekcja paletek dosyć szybko się zwiększa w mojej toaletce. Totalnie zakochałam się w palecie marki theBalm Nude Tude. Kolory cieni są cudowne, mocno napigmentowane, dobrze się blendują. Do tego wygląd paletki jest przepiękny! 




Drugą paletką, którą bardzo, bardzo lubię jest Flawless marki Makeup Revolution, w której znajdziemy ogrom kolorów do wyboru. Co do jakości cieni, też nie mam im nic do zarzucenia.




Do moich ulubionych cieni chcę też zaliczyć matowy, pojedynczy, jasny cień (nr 605) Kaszmir marki Paese.  Świetnie sprawdza się jako baza pod inne cienie. 




Tuszy do rzęs używałam już wielu. Jednak najbardziej przekonał mnie do siebie Super Curler marki Rimmel. Pięknie podkręca rzęsy, unosi je, pogrubia, nie sklejając ich przy tym. 




Eyelinery to kosmetyki, które lubię mieć w przeróżnych kolorach. Czerń to podstawa i mam pośród niej dwóch ulubieńców - MEGA effects marki Avon i Celebrity Eveline Cosmetics.






Brązowy eyeliner, który pięknie wygląda w dziennych makijażach, mam także marki Avon. A jest nim super extend.  




Pokochałam kolorowe eyelinery marki Lovely. Mają cudne, intensywne kolory, które bez problemu utrzymują się na powiekach cały dzień.



I na koniec jeszcze jeden kolorowy ulubieniec pośród eyelinerów, czyli Studio Lash Colour Eyeliner marki Miss Sporty.




Tak prezentują się wszystkie kolory eyelinerów. Od góry: Avon, Avon, Eveline Cosmetics, Miss Sporty i Lovely.



I na koniec pomadki. Wybrałam dwie, które najbardziej lubię i które najczęściej goszczą na moich ustach, a więc Rimmel Moisture Renew Sheer & Shine w odcieniu nr 300 Pink Rules oraz Astor Perfect Stay Fabulous w odcieniu nr 604 Fruity. Obie bardzo ładnie wyglądają na ustach, nie podkreślają suchych skórek, nie wysuszają ust.






To by było na tyle, jeśli chodzi o moich makijażowych ulubieńców. Jest tego dużo, ale żadnego z tych produktów nie chciałam pominąć. Dajcie znać, jakich Wy macie makijażowych ulubieńców :)

 


17 komentarzy:

  1. Puder matujący z under 20 to dla nie nowość, podobnie jak większość pokazanych przez Ciebie produktów. Revlon kiedyś był moim ukochanym podkładem, niestety po zmianie formuły stał się z ulubieńca moim osobistym koszmarkiem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sporo o tym Revlonie słyszałam ... Ja mam jeszcze starą wersję i mam nadzieję, że jeszcze gdzieś ją wynajdę ...

      Usuń
  2. U wielu osób się super sprawdza podkład Revlon, a ja wzięłam sobie próbkę i wyglądał beznadziejnie :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Puder z Under 20 mnie zaciekawił.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiedyś miałam fazę na oba te podkłady, revlon i avon, bardzo lubię tą bazę z artdeco

    OdpowiedzUsuń
  5. Pudry z Paese lubię :) Za to podkłady z Revlon totalnie się u m nie nie sprwadzają ;/

    OdpowiedzUsuń
  6. Kolory eyelinerow wyglądają świetnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Rozświetlacz z Lovely jest świetny, niestety cały mi się pokruszył :( Pomadka z Rimmel ma przepiękny kolor. Paletka z MUR robi wrazenie ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo podoba mi się ta paleta z Makeup

    OdpowiedzUsuń
  9. Też polubiłam Revlonowe podkłady ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Widzę kilku moich ulubieńców :)

    OdpowiedzUsuń
  11. kilka kosmetyków znam, kolorowe eyelinery wymiatają :)!

    OdpowiedzUsuń
  12. Ile tego ;-) same wspaniałości

    OdpowiedzUsuń
  13. Znam podkład Revlon i rozświetlacz Lovely - oba produkty uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nooo nieźle ... tyle wspaniałych kosmetyków ... a mnie tylko głowa rozbolała od ich ilości :) kilka z nich i w mojej kosmetyczce się znalazło :) :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Widać, że się napracowałaś przy tym wpisie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde napisane tutaj słowo :)**

Staram się każdego z Was odwiedzać :)

Pozdrawiam