Balea, Fresh & Fruity, Kremowa pianka pod prysznic


Cześć Kochani!

Moje zapasy kosmetyków Balea zrobione podczas wakacji w Hajduszoboszlo na Węgrzech powoli niestety dobiegają końca. Niemniej jednak są to naprawdę obłędnie pachnące perełki. I jedną z nich jest kremowa pianka pod prysznic Fresh & Fruity



Pianka mieści się w pojemniku pod ciśnieniem o pojemności 200 ml. Design opakowania jest naprawdę śliczny i zdecydowanie przyciągnął moją uwagę stojąc na półce w drogerii DM. Znajdziemy na niej m.in. skład.




Pojemnik wyposażony został w pompkę dozującą, która początkowo działa ciężko, ale potem się już wyrabia i nie sprawia problemów.



Pianka jest lekka, puszysta, niezwykle przyjemna dla skóry, barwy jasnoróżowej. Z łatwością rozprowadza się po skórze, delikatnie po niej sunie, ale z niej nie spływa. Pachnie bosko! Połączenie limetki i różowego grejpfruta daje niesamowicie intensywną, pobudzającą, świeżą, orzeźwiającą mieszankę. Co istotne, zapach ten po kąpieli pozostaje na skórze



Pianka delikatnie oczyszcza skórę z zanieczyszczeń, nieco ją wygładza i nawilża. Jednocześnie relaksuje i pobudza, dodając energii. Można jej także spokojnie używać jako pianki do golenia.




Piankę doceniam także za wydajność! Zapłaciłam za nią niewiele, bo 599 forintów, czyli ok. 8 zł. Bardzo żałuję, że nie kupiłam więcej tych pianek :(



Kto z Was miał okazję zapoznać się z tą pianką? :)


 

15 komentarzy:

  1. Śliczne opakowanie i pianka wyglądają bardzo kusząco :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wstyd się przyznać, ale jak dotąd nie miałam nic marki Balea :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo kusząco wygląda ta pianka :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo chętnie bym ją wypróbowała, może kiedyś na jakimś wyjeździe trafię do dm

    OdpowiedzUsuń
  5. ja miałam od nich tylko żele:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie znam tej pianki, ale z chęcią poznam ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ojj :) Nigdy nie używałam pianki do mycia, widzę że warto spróbować. Ten zapach na pewno by mi się spodobał :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Żele od nich uwielbiam, ale pianek jeszcze nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pianki nie znam, ale doskonale pamiętam swoje zapasy zrobione na Węgrzech w DM z kosmetykami Balea:) To były najfajniejsze zakupy na jakich byłam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. pianki pod prysznic jeszcze nie miałam

    OdpowiedzUsuń
  11. Opakowanie przesłodkie :) dla mnie nowość :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja też nie miałam pianki pod prysznic! Chcę taką hehe :) ❤

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiam kosmetyki Balea :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde napisane tutaj słowo :)**

Staram się każdego z Was odwiedzać :)

Pozdrawiam