Minus 417, Pieniący się żel do mycia twarzy z luffą


Cześć Kochani!

W kwietniowym pudełku ShinyBox Spełniaj Marzenia znalazł się interesujący produkt nieznanej mi dotąd marki Minus 417 - pieniący żel do mycia twarzy z luffą. Tyle co, zdenkowałam żel, więc na świeżo przychodzę do Was z wrażeniami na jego temat. 



Minus 417  to wysokiej klasy marka kosmetyczna, oferująca luksusowe kosmetyki pielęgnacyjne, oparte na naturalnych aktywnych składnikach i wyrównujących poziom wilgoci w skórze bezcennych i legendarnych minerałach, pochodzących z najniżej położonego miejsca na Ziemi – Morza Martwego, leżącego 417 metrów poniżej poziomu morza. Produkty -417 mają za zadanie polepszyć wygląd skóry, łącząc w sobie wysoką skuteczność i bezpieczeństwo. Marka -417 ma również inną misję. Chce dać swoim klientom radość i sprawić, aby ludzie poczuli się lepiej w swojej skórze, żeby poczuli się piękni.



200 ml żelu otrzymujemy w dosyć dużej, miękkiej tubie zamykanej na tradycyjny klik. Design opakowania prosty, utrzymany w kolorystyce złoto-brązowej, ale jednocześnie elegancki. 



Z tyłu tubki znajdziemy m.in. opis żelu w języku angielskim, skład, pojemność, a także znaczek informujący, iż należy go zużyć w ciągu 12 miesięcy od otwarcia. 





Żel ma dosyć rzadką konsystencję o lekko żółtawym zabarwieniu, w której zatopione zostały delikatne drobinki peelingujące - mikrocząsteczki luffy



Przyznam szczerze, że nie wiedziałam, co to takiego luffa, ale tradycyjnie wujek Google pomógł ;) Dla zainteresowanych, luffa - inaczej trukwa, gąbczak - to  rodzaj jednorocznych pnączy z rodziny dyniowatych, występujących w strefie tropikalnej i subtropikalnej. Owoce luffy po wysuszeniu zwane są "gąbkami roślinnymi", mają różny stopień szorstkości i używane są do szorowania naczyń, czyszczenia ubrań i mycia ciała.



Żel po kontakcie z wodą tworzy lekką piankę, która delikatnie oczyszcza skórę z resztek makijażu, z którymi nie poradził sobie płyn micelarny. Drobinki dodatkowo przyjemnie masują skórę, wygładzają ją i zmiękczają. Na plus jest również świeży, orzeźwiający zapach.

Zauważyłam, że regularne stosowanie żelu rewelacyjnie wpłynęło na moją cerę. Od jakiegoś czasu nie pojawiają się na niej żadne niespodzianki - jest wręcz idealna!

Sporym minusem żelu jest jego cena. Za te 200 ml trzeba zapłacić ponad 100 zł. 


Kochani, kto z Was miał okazję sprawdzić działanie żelu Minus 417? Dajcie znać, jak się spisywał bądź spisuje :)




2 komentarze:

  1. Nie znam ani tego produktu ani marki. Zaciekawiłaś mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. lubię ten żel ale uważam, że jest zbyt drogi po przecież nie robi czegoś niezwykłego z cerą.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde napisane tutaj słowo :)**

Staram się każdego z Was odwiedzać :)

Pozdrawiam